Autorka: Izabela Podlaska-Konkel
Obiecałam sobie, że nie będę oglądać relacji z Olimpiady w Pekinie z przyczyn ideowych. Bezwiednie złamałam jednak to postanowienie dziś w nocy, kiedy przypadkowo zaczęłam oglądać telewizyjną relację na żywo z biegu maratońskiego kobiet. Powód był prosty - od kilkunastu godzin jestem posiadaczką moich pierwszych specjalistycznych butów do biegania (zakupione wczoraj na kosmicznej wyprzedaży w Złotych Tarasach), bo od czerwca połknęłam bakcyla i biegam. Wciągnęłam się więc bardzo w ten wyścig, tym bardziej że trafiłam na emocjonującą końcówkę.
Maraton kobiet na Olimpiadzie w Pekinie 17.08.2008 r. godz. 7.30, Pekin, Chiny
klasyfikacja: A, źródło: relacja na żywo w TVP
Maraton rozpoczął się o godzinie 7.30 rano w Pekinie, tuż po maksymalnej fazie zaćmienia Księżyca i na aplikacyjnej kwadraturze Marsa do Plutona. Mars jest w znaku Panny w pierwszym domu horoskopu, co wskazuje na zaciętą walkę i duże zmiany w trasie biegu. Zaćmienie Księżyca w znaku Wodnika, w opozycji do Słońca i w koniunkcji z Neptunem zadziałało w tym biegu bardzo ciekawie - “przyćmiło” szanse i możliwości faworytek biegu. Niespodziewanie bowiem maraton wygrała Rumunka Constantina Tomescu.
Constantina Tomescu urodzona 23.01.1970 r., Turburea, Rumunia
klasyfikacja: X, źródło: wikiepedia.org
Tomescu zaskoczyła wszystkich ryzykownym (Mars w I domu horoskopu biegu) posunięciem taktycznym - na 25 kilometrze biegu odbiła się od grupy biegaczek i utrzymywała dystans co najmniej jedno minutowy. W maratonach takiej taktyki dotąd nikt nie zastosował w tak ważnym biegu. Zazwyczaj z grupki biegnących liderzy odbijają się dopiero po 30-tym kilometrze. Maraton to dystans 42 km i 195 m, Rumunka musiała więc prawie połowę maratonu biec na najwyższych obrotach i wielkim napięciu psychicznym - co jakiś czas nerwowo się oglądała za siebie, czy nikt jej nie dogania. Tomescu zdobyła złoty medal z wynikiem 2 godziny 26 minuty 44 sekundy. Jej horoskop zaskakująco zgrał się z układami planet na niebie w dniu maratonu. Przede wszystkim dwa zaćmienia, które miały miejsce w sierpniu: Słońca 10.08.2008 i Księżyca 16.08.2008 wpisywały się w jej światła horoskopu: Tomescu ma Słońce w Wodniku i Księżyc w Lwie (nie znam godziny urodzenia, ale na pewno Księżyc ma w tym znaku). Zaćmienie pozwoliło jej z zaskoczenia zdystansowć inne zawodniczki, które przez długi czas nie traktowały jej strategii na poważnie - nikt nie chciał jej doganiać zbyt wcześnie, żeby nie tracić sił. Żaden z polskich komentatorów nie dawał jej szans na wygraną.
Rumunka ma Marsa w znaku Ryb, rzuciła się więc na głęboką wodę, inni postrzegali ją jak ofiarę, która za wcześnie zaczęła intensywnie biec. Jednak Tomescu ma Marsa w opozycji do Plutona, planety psychicznej siły i głębokiej motywacji. Co ciekawe, w dniu biegu na niebie utworzyła się zerowa kwadratura Marsa do Plutona, która idealnie wpisała się w horoskop biegaczki: tranzytujący Mars utworzył zerową opozycję do jej urodzeniowego Marsa i koniunkcję z urodzeniowym Plutonem. Tranzytujący Pluton natomiast ustawił się w kwadraturze do jej urodzeniowego Marsa, wzmacniając jej siły i prędkość.
Mars w aspektach z Plutonem w horoskopie urodzeniowym świadczy o nadludzkich pokładach energii i sile fizycznej, jaką ktoś w sobie nosi, choć nieraz nie realizuje się ona na gruncie sportowym. Zapewnia wytrzymałość i siłę, ale jest też aspektem przemocy i pakowania się w niebezpieczne życiowe sytuacje. W horoskopie rumuńskiej biegaczki ten aspekt został dodatkowo wzmocniony przez tranzyty tych dwóch planet, stąd niespotykany wyczyn i bieg, którym wywalczyła złoty medal. Ale gdzie są nagrody i medale, tam musi być wpływ planety Jowisz. Tomescu na dzień maratonu miała tranzytującego Jowisza w koniunkcji z urodzeniowym Merkurym (który zresztą jest w retrogradacji - rozkręca się dopiero na długich dystansach).
Paula Radcliffe urodzona 17.12.1973 r. w Daventham, Wielka Brytania
klasyfikacja: X, źródło: wikiepedia.org
Faworytka wyścigu Brytyjka Paula Radcliffe nie miała szczęścia. Światowa rekordzistka w maratonie kobiecym miała w tym roku bardzo trudne tranzyty, które spowodowały poważne kontuzje: najpierw kontuzję stopy, potem złamanie nogi. Jeszcze w maju tego roku Radcliffe nie mogła chodzić. Udało się jej jednak wystartować, niestety w trakcie biegu złapał ją tak bolesny skurcz łydki, że musiała na chwilę przerwać bieg. Maraton jednak ukończyła jako dwudziesta trzecia.
W jej horoskopie tranzytujący Saturn robi aplikacyjną kwadraturę do jej Merkurego, a na jesieni i w przyszłym roku zrobi kwadraturę do jej Słońca. Brak również sprzyjających aspektów Jowisza do planet osobistych w jej horoskopie, jest jedynie luźna kwadratura do Marsa, która sprzyjała szybkie regeneracji, ale nie była na tyle silna, aby pokonać ograniczające wpływy Saturna w jej horoskopie.
Catherine Ndereba urodzona 21.07.1973 r. w Nyeri, Kenia
klasyfikacja: X, źródło: wikiepedia.org
Największą walkę stoczyły między sobą o srebrny i brązowy medal Kenijka Catherine Ndereba i Chinka Chunxiu Zhou. Chinka przegrała o sekundę - tranzytujący Saturn robi jej teraz kwadraturę do urodzeniowego Marsa. Kenijka w ostatnim momencie wyprzedziła Zhou dzięki swojej sprinterskiej opozycji Marsa do Urana.
Chunxiu Zhou urodzona 15.11.1978 r. w Jiangshu, Chin
klasyfikacja: X, źródło: wikiepedia.org
Co ciekawe, obie najszybsze aktualnie maratonki świata Paula Radcliffe (2 godziny 15 minut 25 sekund) i Catherine Ndereba (2 g 18 min 47 sek) mają Marsa w znaku Barana (czyli bardzo silnego, w swoim władztwie) w opozycji do Urana. Ten aspekt daje szybkość i zręczność, co przydaje się zawsze na finiszu biegu maratońskiego. Maratoński rekordzista świata wśród mężczyzn to Etiopczyk Haile Gebrseleassie (2 g 4 min 26 sek), który ma Słońce w Baranie w opozycji do Urana, a także Marsa w koniunkcji z Jowiszem w Wodniku w trygonie do Urana. Ciekawe, kto i kiedy pobije rekord świata w maratonie kobiecym należący do Pauli Radcliffe.
Warszawa, 17 sierpnia 2008 r.
Artykuł został najpierw opublikowany na Magicznym Blogu